A oto kilka sposobów na boską fryzurkę, którą wykonasz w niecałe 10 minut :
- Warkocz w kontrolowanym bałaganie: zbierzcie włosy na bok i podzielcie na trzy części i zróbcie z niego luźny warkocz. Część włosów z góry zostawcie luźno puszczone. Teraz jest czas na użycie lokówki lub prostownicy. Nie chodzi o zrobienie spiralek. Kosmyki mają się wywijać w różne strony. Jeśli wciąż nie jesteście do końca zadowolone z efektu - polecam użyć pudru zwiększającego objętość włosów (na przykład Taft Instant Volume Powder, który testowałam i jest to produkt godny polecenia) i lekko je natapirować.
- Koński warkocz:Wystarczy związać włosy w uniwersalny kucyk, podtapirować go i poprzewiązywać na całej długości małymi gumkami, tak zwanymi recepturkami. Na koniec można przewiązać górę kucyka na przykład wstążką.